Kokosowy sernik z nerkowców

Zielone koktajle i desery to dwa elementy witariańskiej diety, które zagościły u mnie na stałe. O ile owocowo-liściaste smoothie piję codziennie, desery staram się robić dużo rzadziej. Z ilością zjadanych w ciągu dnia orzechów też nie można przesadzać. Ale od czasu do czasu kawałeczek takiego surowego sernika nie zaszkodzi. Zwłaszcza, że sernik z nerkowców jest pełen witamin, minerałów, dobrych tłuszczy. Syci na długo i hamuje apetyt na inne, mniej zdrowe słodycze. Jeśli jeszcze smakuje delikatnie kokosem, nie trzeba mnie dwa razy namawiać.

SKŁADNIKI:

Spód:

0,5 szklanki orzechów laskowych

0,5 szklanki pestek dyni

0,5 szklanki suszonych fig

3 suszone daktyle

szczypta soli

4 łyżki wody

Masa nerkowcowa:

1,5 szklanki nerkowców

0,5 szklanki migdałów

3/4 szklanki wiórków kokosowych

pół banana

3 suszone daktyle

1/4 szklanki oleju kokosowego

1/4 szklanki soku z cytryny

1/4 szklanki wody

2 łyżki syropu/miodu

mąka kokosowa do posypania

Nerkowce i migdały namaczamy w wodzie (najlepiej przez całą noc). Wszystkie składniki potrzebne do wykonania spodu umieszczamy w malakserze (blenderze) i mielimy do czasu, aż uzyskamy plastyczną masę. Jeśli Wasz sprzęt ma małą moc, orzechy laskowe i pestki możecie również namoczyć (nie dodawajcie już wody do masy). Gotową masą wyklejamy foremkę, wkładamy ją do zamrażalnika na czas przygotowania masy nerkowcowej.

Do malaksera (blendera) wrzucamy orzechy nerkowca, banana i olej, miksujemy na gładką masę. Następnie dodajemy migdały (można je wcześniej obrać, ale nie trzeba), wiórki kokosowe, daktyle, syrop lub miód, sok z cytryny i jeśli masa będzie zbyt gęsta i nie będzie chciała się miksować, dodajemy stopniowo wodę (nie więcej niż 1/4 szklanki). Gotową masę wykładamy na wcześniej przygotowany spód, wierzch posypujemy mąką kokosową i delikatnie uklepujmy wilgotną dłonią. Sernik wkładamy do zamrażalnika na 30 minut, potem przekładamy do lodówki i zostawiamy na noc. Następnego dnia sernik powinien bez problemu pozwolić się pokroić.