Z jaśminem podobno jest tak samo jak z lawendą. Jego zapach (smak) albo się kocha, albo nienawidzi. Ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy. Ostatnio pachnę jaśminem od stóp do głowy, w łazience mam już jaśminowy balsam, tonik i odżywkę do włosów. Do szczęścia brakuje mi jeszcze tylko perfum:) No i tych lodów:)

SKŁADNIKI:
5 dojrzałych brzoskwiń
2 łyżki suszonych kwiatów jaśminu
1/2 szklanki wrzątku
2 łyżki soku z cytryny
łyżeczka syropu z mniszka/z agawy lub miodu
Suszone kwiaty jaśminu zaparzamy wrzątkiem, odstawiamy do wystygnięcia. Brzoskwinie obieramy i pozbawiamy pestek, miksujemy z ostudzonym naparem jaśminowym, sokiem z cytryny i wybranym syropem. Masę przelewamy do foremek lub pojemnika i zamrażamy.

8 komentarzy

  1. Chciałbym spróbować jaśminu, i zapachu, i smaku – byłoby to ciekawe przeżycie ;D

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Ja swój kupiłam w jakimś sklepie internetowym z yerba mate (już nie pamiętam nazwy). Widziałam też stacjonarnie na stoisku z herbatą w poznańskiej plazie.

  2. pomieszane-poplątane Reply

    Brzmi super, do tej pory robiłam tylko brzoskwiniowe i były pyszne 🙂

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.