Jakby tu zużyć nadmiar botwinki? Ugotować zupę? Nie, zupa była wczoraj. To może makaron? Tak!
Jak wiecie, jestem na odwyku makaronowym. Postanowiłam przeprowadzić go bardzo łagodnie i zaserwować sobie na pożegnanie żytni makaron w towarzystwie botwinki i pieczarek, czosnku i tymianku.
źródło: mojdietetyk.pl
A na deser polecam Wam ORZECHOWE CRUMBLE Z RABARBAREM I TRUSKAWKAMI
(Ja robiłam z morelami zamiast rabarbaru i też wyszło pyszne).
(Ja robiłam z morelami zamiast rabarbaru i też wyszło pyszne).
Prześlij komentarz