OPIS PRODUCENTA:
Bobble to stylowa butelka na wodę wielokrotnego użytku, korzystająca z genialnego wymiennego filtra węglowego. Gdy woda przechodzi przez naładowaną dodatnio powierzchnię filtra bobble, jony ujemne zanieczyszczeń przyciągane są do powierzchni granulek węgla.



Butelka bobble:
  • oczyszcza zwykłą wodę kranową z zanieczyszczeń organicznych i chloru,
  • pozostawia niezmienioną ilość minerałów, zachowując dobre dla zdrowia pierwiastki,
  • jedna butelka zastępuje przynajmniej 300 zwykłych butelek z wodą,
  • jest wolna od BPA (biosfenolu A), ftalanów i PCV (polichlorku winylu).



Wystarczy raz przepłukać filtr bobble i już możesz cieszyć się czystą, filtrowaną wodą – nie ma potrzeby, by filtr był w ciągłym użytku. To proste – bobble filtruje wodę przez 300 napełnień butelki/150 litrów wody! To znakomite osiągnięcie w przenośnej filtracji.



Filtr bobble filtruje wodę kranową, usuwając z niej zanieczyszczenia organiczne, oraz zapach i smak chloru. Pozostawia niezmienioną ilość minerałów, dzięki czemu woda zachowuje swoje naturalne, dobre dla zdrowia pierwiastki.



bobble filtruje wodę od razu, bez czekania – po prostu napełniasz bobble wodą z kranu i pijesz czystą, filtrowaną wodę!


Jedna butelka bobble zastępuje 300 zwykłych butelek – oznacza to, że możesz cieszyć się czystą, filtrowaną wodą za ułamek ceny wody butelkowanej. Dzięki temu Ty:



  • oszczędzasz pieniądze – nie kupując drogiej wody butelkowanej,

  • dbasz o swoje zdrowie – nawadniasz swój organizm czystą, filtrowaną wodą,

  • chronisz środowisko – nie pozwalasz, by do środowiska trafiały tysiące plastikowych butelek, które zanieczyszczają wysypiska, jeziora i rzeki,

  • unikasz substancji niebezpiecznych – bobble jest wolna od biosfenolu A, PCV i ftalanów, które obecne są w zwykłych plastikowych butelkach,

  • masz pewność bezpieczeństwa – butelka bobble posiada Atest Międzynarodowego Instytutu NSF Standard 42 oraz akceptację Amerykańskiego Departametu ds. Żwywności i Leków,

  • wyglądasz świetnie – bobble to światowy design od Karim Rashid’a, znanego projektanta przemysłowego, którego projekty podbijają serca milionów osób na całym świecie. 






MOJA OPINIA: 

Zanim kupiłam moją pierwszą bobble bottle, nosiłam ze sobą półlitrową butelkę do której nalewałam wodę z pięciolitrowego baniaka przed każdym wyjściem z domu. Jedna butelka starczała mi na ok. tydzień, czasem dwa, do czasu, aż jej gdzieś nie zgubiłam, zostawiłam lub  nie wyrzuciłam. Starałam się kupować jak najmniej małych butelek z wodą. Jednak czasami było to nieuniknione. 0,5 l nie starcza mi na cały dzień zajęć. Czasem więc zdarzało się, że kupowałam wodę w szkolnym automacie (źródlana za 2 zł!). Nie bardzo odpowiadało mi takie rozwiązanie, do picia wody prosto z kranu też nie jestem przekonana. Dlatego właśnie zainwestowałam w dzieło Karima Rashida (jak przyjemnie jest mieć coś jego autorstwa w domu 😀 ). 
Bobble bottle pozwala mi na dostęp do wody praktycznie przez cały dzień (pod warunkiem, że w pobliżu jest łazienka). Nie dość, że pozwala ograniczyć ilość zużywanego plastiku, pozwala zaoszczędzić trochę kasy, to ma jeszcze jedną bardzo ważną dla mnie zaletę…można zabrać ją z domu pustą. Kiedy wychodzę rano z domu, najczęściej z komputerem, kubkiem termicznym z herbatą, sałatką na drugie śniadanie, przyborami rysunkowymi i innymi dziwnymi przedmiotami w plecaku, każde 0,5 kg mniej jest ulgą dla moich pleców. Nie muszę teraz napełniać butelki w domu i dźwigać wody przez pół miasta. Mogę zabrać pustą, lekką butelkę i napełnić ją wodą w szkole. Dla mnie rozwiązanie idealne!
Woda z bobble bottle smakuje (lub też właściwie nie smakuje) tak jak dostępne na rynku butelkowane wody źródlane. Nie ma posmaku chloru, filtr węglowy doskonale sobie z tym radzi. Nie jest oczywiście tak wartościowa jak woda wysoko zmineralizowana, ale do ugaszenia pragnienia poza domem w zupełności wystarczy.
Polecam Wam gorąco bobble bottle, to jak dotąd najlepszy eco gadżet jaki miałam okazję przetestować. Można ją kupić przez internet i w sklepach Duki.

34 komentarze

  1. Pamiętam jak kiedyś o uszy mi się obiła ta nazwa i działanie tej butelki, jednak nie doczytałam, że nie jest ona takim typowym świństwem jak zwykłe butelki plastikowe,które oddają nam do zawartości trujący syf. Ciekawa alternatywa dla ludzi, którzy faktycznie nie chcą dźwigać wody prosto z domu 🙂 Dzięki za tą notkę, chyba sobie takie cudo sprawię 🙂 Pozdrawiam ciepło :))

    • Wlasnie sie czaje;) Gotowki brak, to moze na swieta "wyzebram" od rodzinki 😉 haha, pozdrawiam 🙂

  2. GotującaWmM Reply

    Też od dłuższego czasu się do niech przymierzam. Ostatnio widziałam je w Duce "na żywo" i jeszcze bardziej mi się podobają – oprócz samej idei także wizualnie 😉

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Ja swoją też kupiłam w Duce. Żałuję tylko, że mieli taki ograniczony wybór kolorów. Jak będę wymieniać filtr, to sobie poszaleję:)

    • Odnośnie filtra właśnie – skąd wiadomo kiedy należy go zmienić? Na www napisano, że po 2 mcach (ale przecież każdy może z różną częstotliwością używać butelki) lub po przefiltrowaniu 150 litrów (ktoś to liczy? :))).

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Ja swojego filtra nie wymieniałam jeszcze. Nie wiem, czy da się zauważyć, że jest już taka potrzeba. Ale da się na pewno oszacować ile już wody przefiltrował. U mnie schodzi zazwyczaj 1 butelka na dzień, więc nie będę miała z tym problemu.

    • bobblePolska Reply

      @Orzelek & @Zielona

      Jeśli chodzi o filtr do butelki bobble, działa on przez 150 litrów wody/2 miesiące od momentu aktywacji. Po tym czasie należy wymienić filtr na nowy, stary zaś poddać recyklingowi (pojemnik na plastik). Pamiętajcie, że oprócz oszczędzonych pieniędzy bobble to także zdrowa alternatywa dla butelkowanej wody, gdyż plastik, z którego jest wykonana nie zawiera BPA, ftalanów i PCV. bobble make water better

  3. naturalozakupoholiczka Reply

    czaję się na nią od dłuższego czasu. trochę boję się tylko bo jestem przyzwyczajona do wysoko mineralizowanych, gazowanych wód

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Woda z kranu nigdy nie będzie tak smaczna, jak te wysoko zmineralizowane (szczególnie moja ukochana zielona Muszynianka). Ale taką też da się wypić.

  4. Na co dzień używam dzbanka z filtrem Brita i przefiltrowaną wodę przelewam do butelki po zwykłej mineralce. Niemniej będzie to przydatny gadżet w podróży, kiedy nie mam przy sobie dzbanka, a butelkowana woda kosztuje sporo (morze i góry w sezonie letnim…) Podoba mi się wersja z zielonym filtrem i ustnikiem – taką pewnie zakupię 🙂

  5. Kasia Sarna Reply

    Nigdy o tych butelkach nie słyszałam, a to bardzo fajny pomysł. Jak tylko będę w Duce to zobaczę i może zakupię 🙂

  6. A jak z wytrzymałością takiej butelki? Przymierzamy się do kupna, znajomi odradzają, bo mieli i szybko popękał dziubek (podobno były też duże problemy z reklamacją). Jednostkowy przypadek? Warto zaryzykować?:)

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Butelkę mam od września i nie ma na niej żadnych uszkodzeń czy śladów użytkowania. Raz tylko zdarzyło mi się, że po miesiącu użytkowania pękł filtr. Nie wiem, co było tego przyczyną.

  7. mi też filtr się zepsuł po miesiącu użytkowania i nie wiem czy to jest wada fabryczna, bo trafiłam na pechową butelkę. czy reklamacja takiego filtra wchodzi w grę? bardzo proszę o odpowiedź 🙂

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Można próbować reklamować. Skoro ja uzyskałam informację, że mój filtr to czwarty takie przypadek, to znaczy, że ktoś wcześniej reklamował.

      Ja też nie wiem, jak to się stał, że filtr popękał. Od początku mi się jakoś nie podobał (bardzo trudno było go otworzyć). Teraz mam nowy i chodzi tak jak wszystkie poprzednie, mam nadzieję, że wytrzyma tych 150 litrów.

    • Reklamowałam 🙂 i dostałam nowy filtr bez żadnego problemu, także jestem bardzo zadowolona, że nie było "pod górkę" z reklamacją 🙂 Butelka jest niezawodna, nie ruszam się bez niej z domu 🙂

    • Zielona wśród ludzi Reply

      W dziale produkty należy wybrać pożądaną rzecz (dzbanek, butelka czy filtr), a potem wybrać kolor. Po wklikaniu się do konkretnego koloru pojawi się pole do wpisania ilości sztuk. Jeśli produkt jest niedostępny, pojawia się tylko cena. Z tego co widzę, to żaden produkt nie jest obecnie dostępny. Nie mam pojęcia dlaczego.

  8. Czy wiesz jak wyglada uzytkowanie takiej butelki w Turcji albo w Egipcie? Czy woda z kranu nadaje sie wtedy do picia? Przeciez wszedzie ostrzegaja przed woda z kranu w Egipcie. Pozdrawiam.

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Trudno powiedzieć. Nigdy nie testowałam filtrów w takich warunkach. Obawiam się jednak, że dla nieprzyzwyczajonego do tamtejszej wody żołądka może się to niezbyt dobrze skończyć.

  9. Bobble polska chyba zakłada, ze masz litrową butelkę. Jak dla mnie skoro może przefiltrować 150l wody, a masz butelkę 0,5l to jak dla mnie logika wskazuje trochę inaczej. Jak dla mnie 150 litrów/2 litry które powinnaś dziennie wypić=75 dni 75 dni/30 dni=2,5 miesiąca, przy napełnianiu 4 razy dziennie. Jeżeli napełniasz raz dziennie wtedy 2,5×4= 10 miesięcy.

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Trwałość filtra podawana jest albo w litrach przefiltrowanej wody, albo w jednostkach czasu. Jeśli nawet przez 2 miesiące nie zdążysz przefiltrować 150 litrów wody, to filtr należy wymienić by mógł w pełni pełnić swoją funkcję.

  10. Anonimowy Reply

    Chyba chodzi o to, że filtr traci swoje właściwości po 2 miesiącach niezależnie od przefiltrowanej wody.

  11. Anonimowy Reply

    czy jeżeli będę chciała dodać do butelki owoce będę musiała wyjąć filtr czy tylko ten węgiel? jak ta woda się w tedy przefiltruje? czy ten wkład węglowy należy mieć zawsze czy go wyciągać?

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Ta butelka raczej nie nadaje się do wody z owocami.

    • Anonimowy Reply

      W przypadku Bobble bottle jest specjalna butelka i filtr, dzięki któremu możesz dodawać do wody owoce. Sprawdź na ich stronie.

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Faktycznie jest taka. Ja jej nie używałam, więc nie wiem jak to dokładnie działa. Nie mogę pomóc:(

    • Tak, jest taka butelka do wody z owocami – Bobble Infuse. Można używać jej jak zwykłej Bobble, czyli z filtrem i filtrować wodę z kranu, albo odkręcić/odpiąć koszyczek z filtrem, wyjąć sam czarny filtr, założyć koszyczek z powrotem i wtedy umieścić w butelce owoce (najlepiej pokrojone w paseczki, bo potem najłatwiej je usunąć) i „zalać wodą”. Ale rzecz jasna wtedy woda nie powinna być z kranu, bo nie ma jej co przefiltrować, tylko taka już nadająca się do picia. Filtra nie należy nigdy używać do wody z owocami bo może się w jakiś sposób uszkodzić (info ze strony producenta). Ot cała filozofia 🙂
      Mam nadzieję, że pomogłam ^_^

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.