Pozostając w temacie dodatków do żywności chciałabym pokazać Wam dwa bardzo przydatne podczas zakupów rozwiązania. Pierwsze to aplikacja E-kody, którą można zainstalować na urządzeniach z systemem Android. Aplikacja dostępna jest dwóch wersjach: darmowej i płatnej (3,69 zł). Obie wersje pozwalają na wyszukiwanie e-dodatków zarówno poprzez kod jak i nazwę składnika. Obie wersje opisują pochodzenie, zastosowanie i skutki uboczne spożywania danego dodatku. Wersja płatna zawiera również system punktacji.
Wersja podstawowa na telefonie niemęża.
Wersja płatna
Osobom nieposiadającym telefonów z Androidem polecam odwiedzenie blogadamy-rade.mylog.pl, gdzie znajdziecie bardzo dobrze opracowaną książeczkę z e-dadatkami. Aniko, autorka bloga zrobiła kawał dobrej roboty i książeczkę gotową do druku (może być czarno-biały) udostępniła na swojej stronie. Wszystkie umieszczone w książeczce dodatki są zaklasyfikowane do jednej z trzech grup (nieszkodliwy, podejrzany, niebezpieczny). Dodatkowo oznaczone zostały substancje pochodzenia zwierzęcego, co przyda się szczególnie weganom. Na końcu książeczki znajdziecie również ściągę z rodzajów plastiku.
Jestem miłośniczką wszystkiego co zielone i naturalne. Zwolenniczką ekologii tej dużej, globalnej i tej małej, codziennej. Roślinożerką z prawie 20-letnim stażem. Na co dzień zajmuje się moderowaniem procesów design thinking, UX designem i strategią marketingową, a po godzinach:
piszę bloga o ekologii, kosmetykach naturalnych, kuchni roślinnej, książkach przyrodniczych i mikrowyprawach,
Publikowanie komentarza