Ile razy słyszeliście, że należy pić 2 lutry wody dziennie? A kto naprawdę tak robi? Przyjęłam sobie za zwyczaj, że warsztaty kosmetyczne, które prowadzę, rozpoczynam pytaniem: „Kto pije dwa litry wody dziennie?”. Na kilkanaście uczestniczek, ręce podnoszą max. 2 osoby. Za każdym razem mnie to zadziwia. Niby wszyscy wiedzą, że wodę pić należy, ale mało kto to robi. Dziś postaram się przekonać do picia wody tych ciągle nie przekonanych.
Dlaczego warto pić wodę?
Każdy zdrowy człowiek powinien pić przynajmniej 250 ml wody na każde 10 kg masy ciała. Codziennie! I nie, nie mam tu na myśli kawy (każda filiżanka oznacza -2 szklanki wody do dziennego bilansu!), herbaty, soków i napojów owocowych, zup (szczególnie tych przesolonych), gazowanych napojów, wód smakowych czy produktów typu ice tea. Mówimy o wodzie (ostatecznie na plus można zaliczyć też soki warzywne i niektóre herbaty ziołowe). 

Odwonienie może powodować problemy z koncentracją, bóle głowy, problemy z trawieniem, problemy skórne, zatrzymywanie wody w organizmie, problemy ze stawami i wiele innych.
Jak sprawdzić czy pijemy wystarczająco dużo wody?
Prawidłowo nawodniony organizm równa się 8-12 wizyt w toalecie dziennie. Oddawany mocz powinien być bezbarwny i bezwonny. Żółty kolor moczu świadczy już o odwodnieni (podobnie jak odczuwanie pragnienia). 
Drugim sposobem na sprawdzenie nawodnienia jest pomiar składu ciała. Ciało dorosłej kobiety powinno składać się z 50-60% wody, dorosłego mężczyzny z 55%-65% wody. Jeśli wody w organizmie jest więcej, może to świadczyć o zbyt niskim spożyciu wody. Organizm chomikuje każdą możliwość ilość wody na czarną godzinę.
Jak pić więcej wody?
Są ludzie, którzy narzekają, że woda im nie smakuje, że nie potrafią się nią napić. Takie słowa świadczą o braku nawyku picia wody. Kiedy już zaczniemy pić H2O, szybko przekonamy się, że nic nie pomaga nam tak jak woda. Jeśli jednak ktoś ma problemy z przestawieniem ze słodkich napojów/soków na czystą wodę, latem polecam pić wodę z dodatkiem cytryny, pomarańczy, limonki, mięty, melisy, truskawek, jagód czy ogórka. Co kto lubi:) Najlepiej przygotować sobie większą porcję i pozwolić naszym dodatkom pomoczyć się w wodzie dłuższą chwilę, dzięki temu woda zyska na smaku.
Zimą natomiast warto popijać ciepłą wodę (zwłaszcza osoby często cierpiące na infekcje górnych dróg oddechowych), którą też można bardzo łatwo aromatyzować. Dodatek imbiru, pomarańczy, cynamonu, mrożonych malin, odrobiny ziół czy kwiatów robi naprawdę dobrą robotę.
Starajmy się wypić trochę wody za każdym razem, kiedy odczuwamy…głód. Bardzo często zdarza się, że pragnienie mylone jest z małym głodem. Zwłaszcza wtedy, kiedy mamy na coś ochotę, a nie wiemy na co, pijmy wodę! 
W wyrobieniu prawidłowego nawyku picia wody pomagają też aplikacje na telefon, które co jakiś czas przypominają nam o piciu wody. Bo wodę trzeba pić małymi porcjami, ale regularnie. Jeśli nie chcecie instalować aplikacji, możecie ustawić sobie budzik/minutnik. Załóżmy, że osoba ważąca 60 kg jest na nogach 16 godzin na dobę. 6*250 ml daje nam przynajmniej 1,5 litra wody dziennie, co oznacza 150 ml wody co 1,5 godziny (zakładając oczywiście, że nie ma tego dnia upału, intensywnego treningu i żadnej kawy). Należy więc ustawić minutnik na 1,5 godziny i za każdym razem jak zadzwoni, wypić niepełną szklankę wody. Przeprowadzałam na sobie podobny eksperyment (choć u mnie z piciem wody nie jest najgorzej) i zauważyłam, że po 3-4 szklankach, zaczynałam odczuwać pragnienie zanim zadzwonił budzik. To działa!

Zdarza się również, że woda nam się… nie mieści. Wypijamy kubek kawy, kubek herbaty i szklankę soku/napoju. Żołądek jest pełny, a organizm nadal nienawodniony. Warto zmniejszyć objętość spożywanych płynów (innych niż woda), przerzucić się z kubka na filiżankę i zrobić trochę miejsca na wodę.

Jaką wodę pić?
Pierwszą szklankę wody najlepiej wypijać zaraz po przebudzeniu, przynajmniej 15 minut przed śniadaniem, najlepiej gdyby była ciepła. To pomoże nam się obudzić (zwłaszcza woda z imbirem) i nawodnić po nocy. A co potem? Na to pytanie niestety nie potrafię Wam jednoznacznie odpowiedzieć. Każde źródło na jakie się natykam wywyższa inną wodę. Jedni wysokozmineralizowaną, drudzy kranówkę. Tak naprawdę każda woda jest lepsza niż żadna i każdy musi wybrać najlepszą dla siebie. Ja zauważyłam, że u mnie najlepiej sprawdza się picie wody na przemian wysokozmineralizowanej i filtrowanej kranówki. Jeśli jedna woda przestaje mi smakować, przerzucam się na drugą i tak w kółko.
A jak jest u Was z piciem wody?

15 komentarzy

  1. Przyznam się, że chłepczę wody jakieś co najmniej 2 i pół litra dziennie – moje śmiertelne minimum 😉 Z czajnika, innej raczej nie. A do toalety latam cały dzień ;D
    Szczerze powiedziawszy, to nawet nie przypuszczałem, że kawa aż tak działa na bilans wodny. Jak dobrze, że nie piję.
    No, i to jest fakt – mnóstwo ludzi praktycznie wody nie pije. Nawet i w klasie mam takich, a sam zawsze zabieram pół litra (dla mnie to tylko :).

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Też nam takich, którzy nie piją wody (i to odo wielu lat), a zamiast słodkie napoje. Za każdym razem jak narzekają na ból głowy, mam ochotę zdzielić przez łeb 🙂

  2. ja piję około 3 litrów dziennie, pod najróżniejszą postacią – woda z limonką, cytryną, woda arbuzowa, truskawkowa, ogórkowa, mięta. kiedyś nie wiedziałam, ile wypijam, więc teraz każdego ranka przelewam sobie wodę do butelek półlitrowych. dzięki temu kontroluje ile wypiłam i widzę ile mi jeszcze zostało 🙂

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Tak to też jest bardzo dobry sposób na kontrolę ilości wypijanej wody:)

  3. Alchemia Kobiecości Reply

    Nie miałam pojęcia, że kawa AŻ TAK odwadnia 🙁

  4. Jej, nie wiedziałam, że picie wody jest tak ważne! Do tej pory piłam 1,5 litra, często nawet mniej. Dziękuję za ten post. Pozdrawiam

  5. W ostatnich miesiącach kilka razy natknęłam się na artykuły mówiące, że potrzeba wypicia 2 l wody dziennie jest mitem. Muszę przyznać, że nigdy nie piłam tyle wody – kiedyś próbowałam ale efektem były tylko częstsze wizyty w toalecie. Chce mi się pić – piję, nie chce mi się – nie piję. W końcu woda to nie tylko butelka wody czy herbatki ale też owoce, zupy itp itd. Faktem jest jednak, że kiedy zaczynam szukać w kuchni czegoś do przekąszenia najlepsza okazuje się po prostu woda.

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Nigdy nie spotkałam się z głosem przeciwko piciu wody. W owocach jest oczywiście woda, ale nie jesteśmy raczej w stanie kontrolować ilości wody jaką spożywamy w ten sposób. Zupa może nawodnić, jeśli nie była solona. A częstsze korzystanie z toalety na początku picia wody jest całkowicie normalne.

  6. Świetny wpis!
    Zauważyłam, że odkąd regularniej i więcej piję wody, moja skóra wygląda lepiej i szybciej się regemeruje, Zawsze dużo piłam, ale kilka tygodni temu ustaliłam sobie, że w pracy zawsze muszę wypić minumim 1,5 l butelkę wody i czuję się zdecydowanie lepiej 🙂

  7. Dziękuję Ci dobra kobieto za ten wpis 🙂 Wracam z urlopu i zabieram się za regularne picie wody.

  8. Picie wody jest ważne ale z tym bezbarwnym i bezwonnym moczem to przesada. To by wskazywało na to, że nerki nie pracują prawidłowo.
    Natalia

    • Zielona wśród ludzi Reply

      Nerki pracują normalnie, ale efekty ich pracy są na tyle rozcieńczone, że nie za bardzo je widać. Ciemny kolor moczu i zbyt rzadkie jego oddawanie może świadczyć o odwodnieniu organizmu. Nie mówiąc już o tym, że bardzo silny zapach jest sygnałem choroby (no chyba, że ktoś najadł się szparagów 😀 ).

  9. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.