Na początku nic nie zapowiadało tego, co na nas czekało po drodze. Trasę zaplanowaliśmy na 36 km (o tym jakiej appki do tego użyliśmy będzie później). Z mapy wynikało, że trasa biegnie przez lasy i pola, przez kilka wiosek i wzdłuż kilku jezior. Miało być sielsko z piknikiem i plażingiem po drodze, a ostatecznie wyszło tak, że:
- znaczna część trasy wiodła przez piaszczyste drogi w których rowery zakopywały się po pachy i trzeba je było wlec, często jeszcze pod górę. Mój rower waży ok. 20 kg, razem z sakwą w której wiozłam lustrzankę, zapas wody i jedzenia, dobijał pewnie do 25 kg. Nieziemsko się z nim namęczyłam.
- Tylko do jednego z mijanych jezior udało nam się podejść z rowerami. Niestety uciekaliśmy od niego w popłochu przez atakujące nas owady (jakieś bardzo natrętne, przypominające muchy obrzydlistwa latające nam dookoła głowy) i kilkumetrową wylinkę węża napotkaną na brzegu.
- Ze względu na powyższe, ani zaplanowana kąpiel w jeziorze, ani ładujący nasze baterie piknik nie wchodził w grę. Ostatecznie rozprawiliśmy się z naszym prowiantem na jakimś smutnym przestanku autobusowym w środku zapomnianej przez świat wsi Jelenie.
- W żadnej z mijanych wiosek nie było sklepu, tego dnia było bardzo gorąco, przez cały dzień marzyło nam się coś zimnego do picia. Niestety nic z tego nie wyszło. Całe szczęście, że zabraliśmy ze sobą ponad 4 litry wody. Na 5,5 h wycieczkę starczyło nam na styk. Niedobory elektrolitów czułam jeszcze przez dwa następne dni. Nauczka na przyszłość: oprócz wody na taką wyprawę konieczne są napoje izotoniczne!
- mając za sobą jakieś ¾ trasy byliśmy już zmęczeni, chcieliśmy ją trochę skrócić. Zboczyliśmy z zaplanowanej trasy i władowaliśmy się….na czerwony, pieszy Szlak im. IV Dywizji Piechoty, który kompletnie nie nadawał się do jazdy na rowerze. Na dodatek pojechaliśmy nim w złą stronę i ostatecznie zamiast odjąć kilometrów, dodaliśmy sobie 10 dodatkowych. Szlak, choć bardzo malowniczy, jest bardzo rzadko uczęszczany i w związku z tym zarośnięty paprociami i pokrzywami. Nie chcę nawet wspominać ile owadów (być może kleszczy) siedziało na moich gołych nogach po wyjściu z tych chaszczy. Na samą myśl mam dreszcze. Jeśli będziecie w okolicy, to warto się tamtędy przejść, ale raczej jesienią, zimą lub bardzo wczesną wiosną. Latem to naprawdę ekstremalne przeżycie.
Jak to się stało, że władowaliśmy się w takie bagno, skoro w Drawieńskim Parku Narodowym jest tyle szlaków rowerowych?
Wszystkiemu winna jest aplikacja Mapy.cz, o której pisałam Wam w czerwcowym wydaniu ZIELONEGO SPOJRZENIA poświęconym alternatywnym podróżom po Polsce. Niedawno odkryłam w tej appce nową funkcję, która teoretycznie pomaga wytyczać trasy na nieznanym terenie. Chciałam przetestować jak działa i dałam się wyprowadzić na manowce, bo zapomniałam o tym, że szlaki rowerowe nie bez powodu wytyczane są w takim, a nie innym miejscu. Jeśli na danej trasie nie został wytyczony żaden szlak to można zakładać, że:
- droga/nawierzchnia nie nadaje się do jazdy rowerem (ten przeklęty piach)
- nachylenie terenu nie pozwala na jazdę na rowerze (ten przeklęty, bardzo stromy czerwony Szlak im. IV Dywizji Piechoty)
- trasa nie przebiega przez miejsca atrakcyjne dla turystów (zarośnięte lub co gorsza ogrodzone brzegi jezior)
Bezmyślne korzystanie z aplikacji do nawigacji, nigdy nie kończy się dobrze, mimo to wciąż polecam zapoznać się z funkcją wyznaczania trasy w aplikacji Mapy.cz. Zwłaszcza jeśli macie problemy z oszacowaniem dystansu szlaku i wtedy, kiedy nie jesteście pewni, czy wasza kondycja i zapas czasu pozwalają Wam przebyć dany szlak.
Jak szukać inspiracji na wycieczki w aplikacji Mapy.cz?
- UWAGA: przed wyjazdem w odludne tereny, do dużych kompleksów leśnych lub parków narodowych, pobierz mapy offline, żeby nie tracić trasy z oczu podczas wycieczki
- W wyszukiwarkę wpisz nazwę miejscowości z której chcesz zacząć wyprawę
- W menu, które pojawi się na dole wybierz pozycję WYCIECZKI
- Wybierz czy chcesz się poruszać pieszo czy rowerem
- Przesuwając suwak ustaw dystans jaki jesteś w stanie przebyć danego dnia
- Przybliż mapę i sprawdź czy wytyczona trasa pokrywa się ze szklakami
- W razie potrzeby zmieniaj delikatnie dystans, by otrzymać inną rekomendację
- Po znalezieniu odpowiadającej Ci trasy, możesz skorzystać z głosowej nawigacji
Publikowanie komentarza